Nieobeznani lub osoby dopiero zaczynające przygodę z Taijiquan, mają często mylne wyobrażenie o sposobie poruszania się w Taiji. Tymczasem stawianie kroków w Taiji wbrew pozorom nie odbiega zasadniczo od sposobu chodzenia jaki ma miejsce w życiu codziennym. Kroki w przodu, w tył, czy w bok powinno się wykonywać naturalnie. Różnica polega przede wszystkim na stopniowym przenoszeniu ciężaru ciała i 'zatopieniu' środka ciężkości.

Idąc do przodu lub w bok stawiamy stopę od pięty, idąc do tyłu stawiamy stopę rozpoczynając od palców. Kroki w bok, są trochę podobne do kroków do przodu, ponieważ tuż przed wykonaniem kroku zwykle następuje lekki obrót tułowia w kierunku ruchu. W przypadku kroków w bok stopę stawiamy zatem również od pięty.

Wiele osób początkujących nie stosuje tych zasad i często w sposób nienaturalny i niezbyt wygodny stawia kroki do przodu lub w bok zaczynając od palców. (Pewne osoby mogą mieć taki nawyk wyniesiony z nauki tańca). W początkowym etapie treningu Taiji taki sposób poruszania się nie jest dobry, gdyż powoduje niekontrolowane i gwałtowne przenoszenie ciężaru ciała objawiające się nagłym 'wpadaniem' w pozycje oraz znaczne odchylenia tułowia od pionu.

Przyczyna takiego stanu jest niekiedy prozaiczna, osoba początkująca (zwłaszcza jeśli stoi bardzo z boku) obserwując nauczyciela, ustawiają ciało w taki sposób, że wykonanie naturalnego kroku staje się niemożliwe lub znacznie utrudnione.

Niektórzy być może nawet nie zdają sobie sprawy z tego jak bardzo nieustanne wpatrywanie się w instruktora wypacza charakter ruchu. Warto wiedzieć, że istnieje coś takiego jak pamięć ciała. Problem zaczyna się wtedy gdy trzeba samodzielnie coś powtórzyć, pojawia się konflikt pomiędzy tym co nieświadomie pamięta nasze ciało a tym jak nasz umysł 'zarejestrował' w pamięci obraz danego ruchu.

Oczywiście dla osoby początkującej właściwa obserwacja nauczyciela (ruchu wszystkich jego kończyn i tułowia) jest trudna. Niektórzy wymagają też większej liczby demonstracji oraz wyjaśnień słownych czy też fizycznej korekty. Warto jednak wypracować sobie taki sposób uczenia się, który będzie uwzględniał obserwację zarówno poszczególnych części ciała jak i całości. Sam proces uczenia się także podlega rozwojowi i zmianom. Warto o tym pamiętać by stale tę umiejętność doskonalić.

Pierwszy etap treningu Taiji polega na budowaniu solidnych podstaw, a więc mocnej 'zatopionej' (zakorzenionej) postawy, wyciągniętego (wyprostowanego) ale jednocześnie rozluźnionego i osadzonego korpusu i rozluźnionych rąk. Rozwijamy także ogólną, coraz lepszą świadomości kończyn i tułowia. W tym trwającym dość długo stadium treningu cechą charakterystyczną jest poruszanie się w wolnym stałym tempie. Typowe jest stopniowe przenoszenie ciężaru ciała z jednej nogi na drugą. Nie ma tu miejsca na nagłe 'wpadanie' większością ciężaru ciała na nogę która dopiero co była odciążona (pusta).

Na dużo, dużo dalszym etapie rozwoju, kiedy zaczynamy ćwiczyć bardziej swobodne poruszanie się np. w treningu tui shou z partnerem kroki często stawiamy nieco dynamiczniej i sprężyściej. Ma to również miejsce w przypadku dynamicznych form i technik. Cały czas jednak podstawowy 'zatopiony' i płynny sposób poruszania się wypracowany w początkowym etapie treningu stanowi bazę i solidny fundament dla dalszej praktyki. Bez tego fundamentu szybkie i dynamiczne zmiany oraz kroki często staja się bezużyteczne, ponieważ powodują utratę połączenia i jedności całego ciała osłabiając jego strukturę i naruszając równowagę.

Artykuł ukazał się w 30 numerze Biuetynu Dao e-zin