Swego czasu jeden z naszych studentów napisał, że po pierwszej fascynacji treningiem, potężnymi doznaniami energetycznymi itp. itd. po jakimś czasie czar prysł...

Na początku było tak: łał, ale jest moc, czuję ten power, jeszcze chwila i niczym rycerz Jedi będę przenosić kurtki w szatni...

Z czasem jednak doznania zmalały, pojawiły się zakwasy, ciało okazało się być bardziej 'zdrewniałe' niż się na początku wydawało... Wielu być może poczuło, że się cofa.

O co chodzi? Dlaczego tak się dzieje?

Odpowiada za to wzrost świadomości własnego ciała, ruchu oraz własnych myśli.

(...)

To jest tylko fragment (ok. 1/5) treści.

Pozostała część dostępna jest po zalogowaniu.
Jak zdobyć dostęp do całości?

Artykuł ukazał się w 45 numerze Biuletynu Dao e-zin